HISTORIA POWSTANIA ROMITORIUM MATKI BOŻEJ ANIELSKIEJ
Zanim w grudniu 2003 r. dwóch braci o. Rafał Kogut i o. Syrach Janicki zamieszkało w pustelni na Śliwkuli, to wydarzenie to poprzedziły następujące fakty.
W latach posoborowych w Zakonie można było zauważyć bardzo mocną tendencję w kierunku powracania do swoich pierwotnych źródeł. Kolejni Ministrowie Generalni: o. Konstanty Koser, o. John Vaughn, o. Herman Schalück i o. Giacomo Bini, a także kapituły generalne zachęcały prowincje i poszczególnych braci do stworzenia wspólnot zachowujących Regułę św. Franciszka dla Pustelni. W latach osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych wiele takich pustelni w Zakonie powstało, co stało się szczególnym znakiem czasu.
W 1998 r. na kapitule prowincjalnej został wybrany na urząd prowincjała o. Józef Czura. Po tym wyborze trzech braci o. Rafał Kogut, o. Wojciech Mainka i o. Syrach Janicki, zgłosiło swoją gotowość do utworzenia pustelni w naszej prowincji. Pozostawiając o. Prowincjałowi i zarządowi prowincji swobodę co do wyboru miejsca i sposobu realizacji tego projektu.
O. Prowincjał podjął następujące decyzje.
W pierwszym triennium należy przygotować:
- braci którzy mieliby zamieszkać w pustelni
- braci w Prowincji na przyjęcie tego projektu
- znaleźć odpowiednie miejsce na pustelnię
W drugim triennium jeśli będzie to możliwe należy już rozpocząć tę formę życia.
I. Bezpośrednie przygotowanie braci gotowych podjąć ten projekt wyglądało następująco. O. Wojciech Mainka, po powrocie ze Szwecji, udał się na cały rok jubileuszowy na La Vernę, gdzie oprócz posługi jako spowiednik, przez pewien czas przebywał w tamtejszym romitorium. O. Rafał Kogut, proboszcz w Zabrzu, udał się w czasie swojego urlopu w 2000 r. do romitorium La Vernie, aby tam zyskać doświadczenie życia kontemplacyjnego. O. Syrach podczas swoich studiów w Rzymie, kilkakrotnie przebywał w pustelni na La Vernii i w Sacro Speco. Po swoim powrocie do Prowincji w 1999 r. na mocy obediencji został wyznaczony na odpowiedzialnego za powstanie romitorium.
II. Przygotowanie braci w Prowincji miało następujący przebieg. O. Syrach jako odpowiedzialny przygotował regulamin dla romitorium który został rozesłany do wszystkich wspólnot. W seminaryjnym czasopiśmie Siadami Patriarchy, opublikował artykuł w którym w sposób naukowy przedstawił historię i duchowość romitoriów w naszym Zakonie. Wygłosił kilka wykładów dla współbraci na ten temat.
O. Syrach jako odpowiedzialny za powstanie romitorium, wraz z o. Prowincjałem rozpoczął poszukiwanie odpowiedniego domu na pustelnię. Pierwszym miejscem były Stodoły koło Rybnika, ale miejsce to odpadło na wskutek sprzeciwu o. Pacyfika. Drugim miejscem było Podłęże Królewskie (gdzie nawet o. Syrach przebywał przez jeden miesiąc), ale także to miejsce odpadło na wskutek, innych planów i wizji miejscowego duszpasterza. Konstatując, że żaden z klasztorów naszej prowincji nie nadaje się na pustelnię, a także przyjmując zasadę nie idziemy tam gdzie nas nie chcą, stało się jasne, że należy szukać zupełnie nowego miejsca.
W 2001 r. w czerwcu odbyła się w naszej prowincji kapituła prowincjalna. Jako jeden z tematów kapituły było: podjęcie decyzji co do powstania romitorium. Na sesji plenarnej kapituły, o. Syrach przedstawił temat, a następnie odbyła się dyskusja, zakończona głosowaniem i podjęciem uchwały. W Aktach Kapituły tak zapisano ten akt prawny:
Czy w naszej Prowincji ma powstać w najbliższym trzechleciu Romitorium ?
Pierwsze głosowanie: Czy to głosowanie ma mieć charakter głosu doradczego ? (za - 52, wstrzymało się - 3, przeciw - 8)
Drugie głosowanie: W najbliższym trzechleciu ma powstać Romitorium (za - 54, wstrzymało się - 7, przeciw -2)
Uchwala: W naszej Prowincji ma powstać w najbliższym trzechleciu Romitorium (przyjęta przez Kapitułę 21 czerwca - bez liczenia głosów )
Także na tę kapitułę o. Generał Giacomo Bini przysłał list którego fragment dotyczył pustelni prowincji:
(...) Romitorium Prowincji, aby odpowiadało swojej prawdziwej naturze, musi stać się uprzywilejowanym miejscem spotkania z Bogiem dla wszystkich braci Prowincji, dla innych zakonników, a także dla osób świeckich. Oby się nie narodziło i nie przemieniło rychło w miejsce „zamknięte" dla niektórych czy „przeznaczone" dla niektórych, ale by było „ otwarte " dla wszystkich w taki sposób, żeby mogło być środkiem odnowy życia wspólnoty prowincjalnej i Kościoła lokalnego.
Na kongresie kapitulnym, o. Prowincjał wraz z zarządem wyznaczył trzech braci: o. Rafała, o. Wojciecha i o. Stracha do zorganizowania pustelni w prowincji. Jako tymczasowy dom został wyznaczony klasztor w Koszarawie, ale na wskutek sprzeciwu tamtejszego przełożonego, ostatecznie bracia otrzymali obediencje do Wielunia.
We wrześniu 2001 wszyscy trzej wyznaczeni bracia na mocy obediencji przyjechali do Wielunia aby, tworząc autonomiczną wspólnotę, rozpocząć działalność romitorium. Zostały wyznaczone następujące cele:
a. podjęcie życia kontemplacyjnego według Reguły dla pustelni św. Franciszka;
b. praktyczne zastosowanie i wyjaśnienie wszystkich kwestii ekonomicznych
c. znalezienie właściwego miejsca na pustelnię
Funkcje jakie mają bracia są następujące:
O. Rafał, koordynator, ekonom
O. Wojciech, kronikarz
O. Syrach, tłumacz, odpowiedzialny za fundację Klarysek
W niedzielę 23 IX 2001, Mszą Św., zainaugurowaliśmy działalność romitorium. Na kapitule ustalono pierwszy porządek dnia:
5.00-6.00 Adoracja Najświętszego Sakramentu i Godzina Czytań
6.00 Jutrznia ze wspólnotą miejscową
6.20-8.00 Lectio Divina
8.00 Tercja
Śniadanie jemy sami albo z miejscową wspólnotą
8.15-11.30 Zajęcia własne
11.30 Lectio Continua za Źródeł Franciszkańskich,
Medytacja,
Seksta i modlitwa Anioł Pański,
Obiad ze wspólnotą miejscową
12.30-16.20 Zajęcia własne
16.20 Msza Św. Wspólnotowa z homilią głoszoną na zmianę, po niej nona i nieszpory z miejscową wspólnotą
17.30 Wspólna kolacja
18.00-19.15 Zajęcia własne
19.15-20.00 Wspólna rekreacja
20.00-21.00 Adoracja Najświętszego Sakramentu
21.00 Kompleta i spoczynek w Panu
Od komplety do obiadu zachowujemy milczenie. Bierzemy udział w niektórych pracach duszpasterskich klasztoru: Msza Św., spowiedź, głoszenie kazań. O. Wojciech pomaga w ograniczonym zakresie w duszpasterstwie w miejscowym szpitalu. W niedzielę uczestniczymy we wspólnej rekreacji z miejscową wspólnotą. Postanowiliśmy, że każdego dnia będziemy modlić się za jedną ze wspólnot naszej prowincji. Rano, zaraz po wystawieniu wspólnota ta zostaje wymieniona i odczytane są imiona współbraci do niej należących. Tego dnia jeśli to będzie możliwe odprawimy za tę wspólnotę mszę Św. Każdego dnia chcemy się modlić za o. Prowincjała w jego intencjach oraz za cały zarząd Prowincji.
Ustaliliśmy kwestie związane z utrzymaniem porządku w naszej części klasztoru. Postanowiliśmy dla dobrej informacji i formacji naszych współbraci w Prowincji, co pewien czas wysłać do nich list z różnymi informacjami dotyczącymi romitorium.
Ciąg dalszy czytaj Kronika - Rok 2001
Oglądaj w Galerii Kronika - Wpisy Gości